co proponujemy...

 

 

 Strona główna
 
Atrakcje Karpacza
 
Co proponujemy
 
Historia Karpacza
 
Karkonosze
 
Informacje inne
 
Galerie
 
Kościółek “WANG”
 
Odnośniki - linki
 
Mapki Karpacza i okolic
 
Tour de Pologne
 
Ślizg na Bele Czym

Śnieżka pocz. XX w.

 

VI wieków historii Karpacza

 

Menu historii

Karpacz do 1945 roku ...

 

Dziejów początki
- Dziejów początki cd. ...
- Rozwój turystyki...
- Rozwój turystyki cd. ...
- Budy pasterskie,szałasy...
- Pierwsze ścieżki,szlaki...
- Pierwsze ścieżki, szlaki cd. ...
- XVIII - wieczny Karpacz...
- Poczatki turystyki...
- Początki turystyki cd. I ...
- Początki turystyki cd. II ...
- Mieszkańcy Karpacza...
- Przewodnicy i tragarze...
- Pamiątka z Karpacza...
VI wieków Karpacza
Historia wg. Rzepióra
Szkice do dziejów
- Pierwsze osady...
- Laboranci...
- Wyprawy górskie...
- Rozwój przewodnictwa...
- XIX - wieczny Karpacz...
- Historia religii...
- Początki wieku...
- Karpacz do roku 1945...
- Karpacz 1945 - 1959...
- Nieodległa historia...
- Sport i turystyka Karpacza...
- Prawa miejskie...
- Niedawno...



















































 

Stale rosnąca liczba turystów odwiedzających Śnieżkę stała się pod koniec XIX w. impulsem do stworzenia planów budowy kolejki na sam szczyt najwyższej góry Karkonoszy. Pierwsze projekty tego ambitnego zamierzenia powstały w 1884 r. Zakładano, iż będzie to kolej zębata o napędzie elektrycznym, a jej trasa miała wieść z Cieplic poprzez Podgórzyn, Sosnówkę, Miłków i Karpacz. W 1896 r. geometra Józef Silhan rozpoczął prace pomiarowe przyszłej trasy, a jednoczenie wystąpiono do władz centralnych o stosowna zgodę na budowę. Zgoda taka wydana została w 1898 r. przez ministra robót publicznych. W roku tym obliczone też zostały pozostałe parametry techniczne przyszłej kolejki. Miała on być obsługiwana przez wagony motorowe, zabierające ok. 50 osób w odstępach 15 i 30 minutowych. Prace budowlane miały trwać trzy lata, z tym że odcinek pomiędzy Cieplicami a Podgórzynem miano uruchomić już w 1899 r. Projekty te nie zostały nigdy zrealizowane. Zapewne na przeszkodzie stanęły kłopoty finansowe.
Innego rodzaju, również niezrealizowanym projektem, była budowa kolejki w samum Karpaczu. Miała ona za zadnie przewozić turystów z dolnej części Karpacza do świątyni Wang, która stanowiła wybitna atrakcję turystyczną. Jej plany powstały w latach 1908-1910, a poza problemami finansowymi, na przeszkodzie realizacji projektu stanął z pewnością wybuch I wojny światowej w 1914 r.
Ostatnie plany wybudowania kolejki w Karpaczu zrodziły się w 1935 r. Tym razem jednak planowano wybudowanie linii napowietrznej wiodącej z dworca kolejowego w Karpaczu na szczyt Śnieżki. Były to jednak czasy niesprzyjające tego typu inwestycjom. Niemcy szykowały się już do wojny i cały ich przemysł, a także wszystkie prawie środki finansowe, kierowane były powoli na cele militarne.
Okres międzywojenny był na ogół sprzyjający dla rozwoju Karpacza. Pomimo panującego w latach 1929-1933 kryzysu miejscowość rozwijała się dość znacznie, zyskując stale na popularności. W 1926 r. działało tutaj 11 hoteli, 57 pensjonatów i dwa sanatoria, a w Karpaczu górnym 20 hoteli wraz z zajazdami i 32 pensjonaty. Pod koniec lat trzydziestych liczby te uległy zwiększeniu.
Poprawa ilościowa, a także jakościowa, bazy turystycznej wiązała się ściśle z napływem gości. W roku 1913 zatrzymało się w Karpaczu 10.900 osób. W roku 1934 było ich już jednak ponad 16 tysięcy, zaś w cztery lata potem (w roku 1938) zanotowano ponad 28,5 tysiąca gości. A przecież o wiele więcej osób przybywało tu tylko na jednodniowe wycieczki, nie korzystając z noclegów. Same tylko koleje przewiozły na trasie Jelenia Góra - Karpacz w 1918 r. ponad 230 tys. pasażerów. W roku 1921 sprzedano na tej trasie ponad 340 tysięcy biletów, a w 1924 pond pół miliona.
Wraz ze wzrostem liczby turystów rosła też ilość mieszkańców Karpacza, który w 1927 i 1934 r. miał 1885 osób, a w 1939 r. już 2546 mieszkańców. Karpacz Górny w pierwszym okresie miał 1223 mieszkańców, zaś w 1939 r. 1381. Większość z tych ludzi żyła z turystyki, a 95% dochodów samej gminy w Karpaczu Górnym pochodziło wyłącznie z obsługi przyjezdnych. Nic dziwnego, że na potrzeby turystów i kuracjuszy uruchamiano różne obiekty.
Większość inwestycji dotyczyła bazy sportowo-rekreacyjnej, głównie sportów zimowych. Już od 1912 roku działała tu, w okolicach dzisiejszego "Orlinka", skocznia narciarska. W latach 1925-1926 wybudowano tor bobslejowy koło zapory na Łomnicy. Powstało też lodowisko, basen kąpielowy, korty tenisowe, stadion i wiele torów saneczkowych. Na bazie tych obiektów działały liczne towarzystwa sportowe: klub saneczkowy, bobslejowy, towarzystwo narciarskie i towarzystwo jazdy figurowej na lodzie. Dbano też o wypoczynek turystów w lecie. Powstawały stacje przewodnickie, dbano o utrzymanie dróg i szlaków, wydawano liczne mapy, foldery i widokówki. W latach trzydziestych otwarto tu nawet wypożyczalnię samochodów.
W 1937 r. połączono oficjalnie w jedną gminę Karpacz i Brückenberg, czyli późniejszy Karpacz Górny. Uczyniono tak ze względu na identyczny (turystyczno - klimatyczny) charakter obu miejscowości i z uwagi na bliskość położenia, a praktycznie przenikanie się wzajemnych granic. Prawdopodobnie tez wówczas Karpacz otrzymał swój herb, który posiada do dzisiaj. Przedstawiono na nim Śnieżkę umieszczoną na trójkolorowym tle: zielono - czerowno - białym; poniżej znalazły się trzy świerki i trzy pstrągi.
Zahamowanie rozwoju Karpacza nastąpiło wraz z wybuchem II wojny światowej. Zmniejszyła się gwałtownie liczba turystów. Pensjonaty zaczęto powoli przekształcać w domu wypoczynkowe dla rannych żołnierzy powracających z frontu, a z czasem w szpitale. Większość mężczyzn powołanych zostało do wojska. Ich miejsce w gospodarstwach domowych zaczęli zajmować robotnicy przymusowi przywożeni tu niemal z całej Europy, w tym i z Polski. Zatrudniano ich w pensjonatach, w zakładach rzemieślniczych i innych przedsiębiorstwach.
Wojna dotknęła też Karpacz w jeszcze inny sposób. Po bombardowaniach Berlina przez samoloty alianckie, właśnie u podnóża Śnieżki ulokowano część ministerstwa spraw zagranicznych III Rzeszy. Przewieziono tu urzędników, akta, doprowadzono specjalne łącza. Istotną rolę spełniał też sam szczyt Śnieżki, na którym znajdował się posterunek meteorologiczny zbierający dane dla potrzeb Luftwaffe, czyli niemieckich sił powietrznych. Wreszcie to właśnie okolice Karpacz: Biały Jar, Sowia Dolina, Grabowiec, miały stać się pod koniec wojny miejscem ukrycia przez hitlerowców licznych dzieł sztuki i kosztowności, zrabowanych w czasie wojny. W tym kontekście mówi się też o "złocie Wrocławia", a nawet o ukryciu tutaj słynnej "Bursztynowej Komnaty". Pogłosek tych jednak do dnia dzisiejszego ostatecznie nie zweryfikowano.
Ostatnie dni wojny w Karpaczu przebiegły raczej spokojnie. Nie dotarły tu bowiem żadne działania wojenne, nie odnotowano żadnych zniszczeń. Przybyło natomiast trochę uciekinierów ze wschodnich terenów Dolnego Śląska. Przemieszczały się też tędy niewielkie oddziały Wermahtu, próbujące przedrzeć się na południową stronę Karkonoszy, wykorzystując budowaną w czasie wojny "Drogę Sudecką". Władze Karpacza spokojnie czekały na przybycie oddziałów Armii Czerwonej, która z początkiem maja 1945 r. stała się jedynym decydentem we wszystkich sprawach na przeciąg kilku tygodni. Wkrótce jednak w Karpaczu rozpoczął urzędowanie polski "burmistrz".