Przez wieki ludność Karpacza i okolic żyła z dala od wszelkiej posługi religijnej niesionej przez
duchowieństwo. Wpływ miało na to pewne odosobnienie miejscowości i jej niedostępność w trakcie zimowych miesięcy. Warunki te sprzyjały osiedlaniu się w Karpaczu różnych uciekinierów religijnych, jak wspomniani wcześniej czescy protestanci, przybyli tu w XVII w. Oni i miejscowa ludność protestancka, w okresie kontrreformacji, gdy najbliższy kościół ewangelicki znajdował się dopiero w Jaworze, zbierali się na tajnych nabożeństwach wokół Karpacza. Miejsca te zwane były "leśnymi
zborami". Najbardziej znane z nich znajdowało się na zboczach wzgórza Czoło, gdzie jeszcze do dziś skały noszą tu takie nazwy jak np. "Leśna Ambona". Ludność, która chciałaby uczestniczyć w nabożeństwach w normalnej świątyni musiała udać się do Miłkowa, gdzie był najbliższy kościół, stanowiący jednocześnie parafię dla Karpacza i okolic. Wybudowanie kaplicy Św. Wawrzyńca na szczycie Śnieżki w 1681 r. nie poprawiło sytuacji, gdyż nabożeństwa odprawiano tam jedynie okazjonalnie
i tylko w obrządku katolickim. Tymczasem większość tutejszych mieszkańców było wyznania ewangelickiego. Na przykład w 1845 r. w samym Karpaczu mieszkało tylko 74 katolików i 530 ewangelików. W roku tym jednak istniała już parafia ewangelicka w Karpaczu Górnym. W 1844 r. w miejscowości Brückenberg, czyli właśnie w Karpaczu Górnym, stanęła drewniana świ ątynia, która pierwotnie znajdowała się w dalekiej Norwegii. Był to kościółek "Wang", noszący nazwę od miejscowości Vang, w której
ustawiono go w XII w. W pierwszej połowie XIX w., z uwagi na bardzo z ły stan techniczny, został przeznaczony do rozbiórki. Zakupił go wtedy Fryderyk Wilhelm IV król pruski. Gdy rozebrana na części świątynia znajdowała się w Berlinie, przyjaciółka króla, hrabina Fryderyka von Reden z Bukowca, poprosiła, aby król podarował ją gminie Brückenberg. W ten sposób chciała zapewnić tutejszym mieszkańcom możliwość stałego uczestnictwa w nabożeństwa w prawdziwym Domu Bożym. Uroczyste poświęcenie
przewiezionej w częściach z Norwegii, a następnie odbudowanej w Karkonoszach świątyni, miało miejsce dnia 28 lipca 1844 r. w obecności samego króla. Dla zabezpieczenia konstrukcji kościoła przed silnymi wiatrami, wzniesiono przy nim kamienną wieżę. Przy świątyni powstał również cmentarz parafialny, na którym spoczęło ciało inicjatorki postawienia Wangu w Karpaczu, i opiekunki tejże parafii, hrabiny von Reden (1774-1854). Jednak mieszkańcy zasadniczej części Karpacza nie mieli nadal swojej
parafii. Sprawa kościoła dla Karpacza stała się pilna dopiero w drugiej połowie XIX w., gdy zaczęły przybywać tu liczne rzesze turystów. Większość z zatrzymujących się na dłuższy pobyt domagała się posługi religijnej, którą mogli zaspokoić dopiero w Miłkowie. Nie wystarczały też prowizoryczne nabożeństwa odprawiane co najmniej od 1890 r. w różnych większych salach karpackich pensjonatów i hoteli, m. in. W zajeździe "Złoty Pokój" ("Goldnen Frieden"). Dlatego też w tymże
roku postanowiono wznieść osobny kościół. Zbiórka funduszy trwała kilka lat. Na potrzeby przyszłej świątyni pozyskiwano nie tylko środki finansowe, ale i rzeczowe, w tym sprzęt liturgiczny. Na przykład znany księgarz wroc ławski Korn podarował 20 ksiąg liturgicznych. Ostatecznie dnia 13 września 1908 r. nowy kościół ewangelicki stanął w Karpaczu. Katolicy zamieszkujący Karpacz, a także przybywający tu turyści tego wyznania na swoja świątynię musieli czekać nieco dłużej, bo do 1910 r., gdy
wybudowano w s ąsiedztwie świątyni ewangelickiej kościół katolicki pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. |